Część druga i ostatnia,bo postanowiłam ująć już całość.Gabriela Łopatka <3 Przechodzenie przez mur,"znowu" łąki,ale tak się napaliłam na te zdjęcia,że chciałam już po prostu je zrobić.Misiu kochany nie marudził,nie złościł się,najzwyczajniej nic,a komary cięły i to równo.
Uwielbiam ją!:*
I teraz zdjęcia ,na które miałam szczególną chrapkę,bo trochę inne,mniej grzeczne czy coś,mam nadzieję,że to ostatnie takie zdjęcia. Mam świadomość,że mogą się nie spodobać,ale trudno.To moje zdjęcia i moja opinia o nich,że choć inne to całkiem ok.
Moje ulubione z tej serii:)